Naznaczeni. Mroczna strona

Było dobrze. Sprawa kryminalna była bardziej złożona niż w pierwszej części. Domyśliłam się, ale też się zaskoczyłam. Wiem, że w kolejnych tomach będzie większa jazda przez zakończenie i nie mogę się doczekać!!!

Ale ten trójkąt miłosny. To jakiś dramat. Mamy mroczna, pełną napięcia sytuację, ale nagle musi się pojawić kłótnia kochanków.
Każda rozmowa Michaela z Cassie sprowadzała się do tego czy ona go wybierze. Psuło mi to nastrój i irytowało.

Przeczytałam dwie książki z tej serii i już wiem, że będzie to jedna z moich ulubionych. Jeśli poziom się dalej utrzyma i kochankowie zostaną ograniczeni.

Było dobrze. Sprawa kryminalna była bardziej złożona niż w pierwszej części. Domyśliłam się, ale też się zaskoczyłam. Wiem, że w kolejnych tomach będzie większa jazda przez zakończenie i nie mogę się doczekać!!!

Ale ten trójkąt miłosny. To jakiś dramat. Mamy mroczna, pełną napięcia sytuację, ale nagle musi się pojawić kłótnia kochanków.
Każda rozmowa Michaela z Cassie...

uwielbiam książki Jennifer, są dla mnie idealna odskocznią od typowych romansów, po które sięgam najczęściej. w historiach autorki zawsze już od pierwszych stron niesamowicie wciągam się w każdą książke. z naturalisami nie było inaczej! po zakończeniu pierwszego tomu, tym bardziej chciałam dowiedzieć się co wydarzy się w drugim tomie i choć myślałam, że zagadka z pierwszej części była przepotężna, tak ta w drugim „rozwaliła mi” głowę.

serię naturalsów dosłownie się pochłania! miałam tak podczas czytania części pierwszej, ale też i teraz przy części drugiej. autorka po raz kolejny w świetny sposób kreuje caly świat, kolejną zagadkę i kolejne dosłownie "wywalające" z kapci plot twisty! zagadka kryminalna w tym tomie była jeszcze bardziej pokręcona niż w pierwszym i dlatego też podobała mi się bardziej! mi często udaje się podczas czytania kryminałów zgadnąc winnego, tak w tym przypadku miałam dosłownie pustkę w głowie!

bohaterowie kreowani przez autorkę za każdym razem bardzo mnie urzekają i za każdym kolejnym tomem serii któryś zaczynam lubić bardziej, ktoryś mniej, lecz zawsze są to bardzo nieszablonowe postacie, których kreacja za każdym razem mnie zachwyca. po dwóch tomach mogę śmiało przyznać, że jak na razie moimi ulubieńcami, oczywiście oprócz Cassie, są Lia i Sloane!

uwielbiam książki Jennifer, są dla mnie idealna odskocznią od typowych romansów, po które sięgam najczęściej. w historiach autorki zawsze już od pierwszych stron niesamowicie wciągam się w każdą książke. z naturalisami nie było inaczej! po zakończeniu pierwszego tomu, tym bardziej chciałam dowiedzieć się co wydarzy się w drugim tomie i choć myślałam, że zagadka z pierwszej...

Jedna historia rozwiązana.

Sprawca złapany.

Nowa historia.

Czy na pewno?

Geniusz, inteligencja, wiedza.

Kontra planowanie, wyrachowanie i instynkt zabójcy.

Ta seria nie ma klątwy drugiego tomu, wręcz przeciwnie, kiedy wiem czego mogę się spodziewać jeszcze bardziej nie mogę się doczekać kolejnych części. To nie jest historia o normalnych nastolatkach – to już wiedzieliśmy od pierwszej części, jednak nie spodziewałam się, że z tomu na tom będzie mroczniejsza i bardziej emocjonalna. Podziwiam za zarys fabuły, która jest skonstruowana tak, aby czytelnik czuł małe zwycięstwo wygranej i odnalezienia sprawcy, to za chwilę każdy punkt blednie przy rozwijającej się akcji i to rozwiązanie, które było oczywiste jest tylko częścią - z reguły tą mniejszą. Występuje wątek romantyczny jak przy The Inheritance Games trójkąt miłosny pełną parą to jest na tyle ukryty i ... bardziej emocjonalny. Czuć te emocje wylewające się z kartki, poznajemy każdą historię z osobna, nakreślają pewny charakter, miejsce zdarzenia. Nie jest na siłę i pasuje do całokształtu. Co jest dobre: wprowadzanie nowych postaci nie na siłę, one są integralną częścią, mam wrażenie, że oni od zawsze tam byli. Dodatkowo dzięki nim akcja, cała historia nabiera takiego tempa, że palpitacja serca gwarantowana. Styl autorki, fabuła, akcja – to jest majstersztyk. Chce serial z tej serii i to najlepiej na wczoraj! Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy. Kto się nie lubi pobawić w detektywa?

Jedna historia rozwiązana.

Sprawca złapany.

Nowa historia.

Czy na pewno?

Geniusz, inteligencja, wiedza.

Kontra planowanie, wyrachowanie i instynkt zabójcy.

Ta seria nie ma klątwy drugiego tomu, wręcz przeciwnie, kiedy wiem czego mogę się spodziewać jeszcze bardziej nie mogę się doczekać kolejnych części. To nie jest historia o normalnych nastolatkach – to...

Szczerze mówiąc to wiedziałam, że powrót do tej serii mnie uszczęśliwi, ale nie sądziłam, że aż tak bardzo! W końcu nie ma to jak grupa uzdolnionych nastolatków, którzy pracują dla FBI.

Zagadka tego tomu spodobała mi się odrobinę bardziej od tego z pierwszej części. Może to przez to, że bardziej zżyłam się z bohaterami i bardziej przeżywałam to, że pewien osobnik jest w to wszystko zamieszany, znaczy się jego członek rodziny jest. Szkoda, że przez to wszystko D nie dostał swojej perspektywy, bo mogłoby to duuużo wnieść.

Dobra za to lekki zgrzyt mam z wątkiem romantycznym. Już nie będę wspominać o tym, że rozwiązanie trójkątu było oczywiste, bo ten temat mnie trawi od środka, więc nie ma co tego pogłębiać. Za to wspomnę o tym, że wątku romantycznego było za dużo , dosłownie ZA DUŻO. W pewnym momencie byłam już na tym skraju, że czekałam aż ktoś padnie ofiarą pewnego gostka i zakończy się moja agonia, ale no. Domyślacie się jak było.

A oprócz tego jestem zachwycona tą historią. Pojawia się akcja, dynamika, zwroty akcji. Chociaż mam wrażenie, że nie jestem docelowym odbiorcą tej historii. Wydaje mi się, że gdybym dostała tę książkę 5 lat temu to byłabym w większym raju i nawet przymknęłabym oko na wątek romantyczny. A tak to uważam, że jest to świetna książka zasługująca na 5⭐, ale nie jest to książka idealna. W sumie nie wiem czemu ją tak dobrze oceniłam. Może to kwestia uniesienia, euforii? Albo właśnie tego, że mogłam się cofnąć w czasie i poczuć się jak w gimnazjum. Nie wiem Kochani, ale jeśli macie podobnie to dajcie znać.

Szczerze mówiąc to wiedziałam, że powrót do tej serii mnie uszczęśliwi, ale nie sądziłam, że aż tak bardzo! W końcu nie ma to jak grupa uzdolnionych nastolatków, którzy pracują dla FBI.

Zagadka tego tomu spodobała mi się odrobinę bardziej od tego z pierwszej części. Może to przez to, że bardziej zżyłam się z bohaterami i bardziej przeżywałam to, że pewien osobnik jest w to...

Przeszłość uwielbia przypominać o sobie. Wyskakiwać w najmniej oczekiwanym momencie. W przypadku tej historii, skrywa się ona za kolumnami uniwersyteckich budynków oraz pod ławkami w sali wykładowej.

Niestety niektóre potwory nie zostają zamknięte w klatkach na zawsze. A nawet jeśli, nie udaje im się uciec, to za czasów wolności udaje im się zasiać zatrute ziarno.

I tym razem Jennifer Lynn Barnes serwuje nam historię jak z najlepszych seriali true crime. Nawiązanie do motywu "złej krwii" i wyciąganie każdego cienia z mrocznej przeszłości jednego z bohaterów, jest tym co najbardziej hipnotyzuje mnie w tej historii. Autorka rozbudowywuje każdego z członków grupy i tworzy im backstory, które w sposób najbardziej sensowny oraz ciekawy może stanowić klucz do odkrycia skąd się wzięły ich nadzwyczajne zdolności. A przy okazji wszytko co dla nich zaplanowała sprawia, że czytelnik czuje jakby dostał kopniaka w nerkę. Cała ta zabawa w tworzenie portretów psychologicznych i weryfikowanie ich prawdziwości na podstawie konkretnych zdarzeń, sprawiało, że znowu nie mogłam się od tej historii oderwać.  Wszystkie mroczne tropy i decyzje podejmowane, by odnaleźć seryjnego, przeplatane są momentami, które składają się na budowanie motywu found family. Mimo, że uwielbiam Michael, a Cassie jest bardzo przyjemną główną bohaterką, to w tym tomie moje serce skradło Sloane. (Droga, Jennifer, radzę ci trzymać ręce zdala od niej i mam nadzieję, że planujesz dla Sloan happy end, bo inaczej cię znajdę i wykorzystam wszystkie sztuczki, które nauczyłam się z twoich książek)

Uwielbiam to jak relacje między bohaterami zaczynają się zacieśniać. Zagadka kryminalny i jej rozwiązane po latach nadal mnie satysfakcjonowało. Jednak ten romans - nie czułam tego, jednak może być to spowodowane tym, że szala przechyla się w stronę innego chłopaka, niż ja bym chciała.

Mimo, że czytałam tą ksiażkę i podczas brnięcia przez tą historię stare puzzle ponownie wyskakiwał na swoje miejsce, to finał ponownie mną wstrząsnął.

Przeszłość uwielbia przypominać o sobie. Wyskakiwać w najmniej oczekiwanym momencie. W przypadku tej historii, skrywa się ona za kolumnami uniwersyteckich budynków oraz pod ławkami w sali wykładowej.

Niestety niektóre potwory nie zostają zamknięte w klatkach na zawsze. A nawet jeśli, nie udaje im się uciec, to za czasów wolności udaje im się zasiać zatrute ziarno.

I tym...

Książka pełna zagadek, tajemnic i kryminalnych tropów, które podczas czytania mieszają nam w głowie. Podczas czytania zatracamy się w sprawie, która jest niezwykle intrygująca i zmusza nasze szare komórki do myślenia. W końcu każdy trop przedstawiony przez bohaterów może być i wskazówka dla nas prawda?

•W tym tomie coraz lepiej poznajemy głównych bohaterów, ich motywy i przeżycia, które wpłynęły na ich umiejętności. To ukazanie jak człowiek może zaadaptować się do trudnej sytuacji poprzez wyrobienie w sobie umiejętności np do odczytywania emocji innych ludzi. Co musiało się wydarzyć, aby dziecko było wręcz sforsowane do nabycia takich zdolności… tego właśnie dowiecie się w tej części.

•Sprawa przestawiona na stronach tej historii jest jednocześnie bardzo ciężka, ale i ogromnie interesująca. Czytanie o tym jak komuś dzieje się krzywda nigdy nie jest łatwe, ale szukanie w tym tropów i śladów już na pewno zaciekawi nie jednego czytelnika i amatora kryminałów.

•Podczas czytania z początku byłam bardzo zniecierpliwiona, chciałam od razu wejść w akcję i zobaczyć jak działają te genialne umysły. Przeczytać o tym jak profilują poszczególne osoby, to jest dla mnie tak niepojęcie satysfakcjonuje. Moja miłość do kryminałów tutaj jest bardzo ukontentowana ♥️🤌🏼

•W dodatku to napięcie trzymające nas w szachu podczas całej tej sprawy, narasta im bliżej końca, aby zaskoczyć nas mocnym zakończeniem. Cudoo 🤌🏼

Podsumowując mogę z czystym sercem polecić Wam tę książkę, jak i jej pierwszą część. Myślę, że się nie zawiedziecie, a może się ona nawet stać jednym z Waszych ulubieńców ♥️

Książka pełna zagadek, tajemnic i kryminalnych tropów, które podczas czytania mieszają nam w głowie. Podczas czytania zatracamy się w sprawie, która jest niezwykle intrygująca i zmusza nasze szare komórki do myślenia. W końcu każdy trop przedstawiony przez bohaterów może być i wskazówka dla nas prawda?

•W tym tomie coraz lepiej poznajemy głównych bohaterów, ich motywy i...

TEN TOM BYŁ JESZCZE LEPSZY NIŻ POPRZEDNI! Przysięgam, że jeśli pierwsze zdanie książki miałoby mnie zachęcić do przeczytania, to tą wzięłabym bez wahania. (Pierwszy rozdział możecie przeczytać na stronie empiku!)
Każdy wątek, który był prowadzony w tej historii, wciągał mnie z każdą stroną. Praktycznie nie było nudnych momentów, a gdy całkowicie wkręciłam się w akcje to zapominałam, że czytam. Bohaterowie są inteligentni przez co fabuła ma różne niespodziewane zwroty akcji. Nigdy nie wiesz, kto na końcu okaże się mordercą, a tym bardziej, że autorka lubi namieszać.
Trójkąt miłosny również znalazł się w tej historii i KOOOCHAM! W niektórych książkach go nienawidzę, ale tutaj dodaje on kolejnych emocji w czytaniu.
Naprawdę wam strasznie polecam!! CZYTAJCIE TO <33

[ współpraca barterowa z wydawnictwem]

TEN TOM BYŁ JESZCZE LEPSZY NIŻ POPRZEDNI! Przysięgam, że jeśli pierwsze zdanie książki miałoby mnie zachęcić do przeczytania, to tą wzięłabym bez wahania. (Pierwszy rozdział możecie przeczytać na stronie empiku!)
Każdy wątek, który był prowadzony w tej historii, wciągał mnie z każdą stroną. Praktycznie nie było nudnych momentów, a gdy całkowicie wkręciłam się w akcje to...

📚Przyznaję, że miałam pewne obawy przed drugim tomem "The Naturals". "Genialne umysły" nie były złe, ale były całkiem zwyczajne - miałam kilka zastrzeżeń i to nie była ta Jennifer Lynn Barnes, którą poznałam w "The Inheritance Games".

🔥Bardzo się cieszę, że tym razem mogę napisać: TAK, TO BYŁO TO, CZEGO OCZEKIWAŁAM! I TO BYŁO MEGA DOBRE!🔥

📚 Podstawa fabuły jest taka sama, jak w poprzednim tomie: mamy grupę nastolatków, którzy posiadają wyjątkowe zdolności odczytywania ludzi i dzięki tajnemu projektowi, we współpracy z FBI wykorzystują te zdolności do rozwiązywania spraw, z którymi federalni sobie nie poradzili.

📚W pierwszej części miałam problem z bohaterami - byli dla mnie mało autentyczni i na tym cierpiała cała akcja. Tutaj nie mogę postawić takiego zarzutu. Już od pierwszych stron czułam ich prawdziwość i złożoność. Dialogi nie były sztywne. Każdy z tej piątki miał swoją unikalną osobowość i nawet po sposobie wypowiadania się można było ich rozróżnić. To jest naprawdę wielki plus, stworzyć takich realnych młodych ludzi.

🔥Pokochałam Sloane🔥

"Doskonale wiedziała, że trochę się różni od reszty ludzi, i zaczynałam rozumieć, że gdzieś po drodze ktoś, albo wielu ktosiów, ukształtował ją tak, żeby uważała bycie trochę inną - bycie soba - za nieodpowiednie."

📚Cała sprawa morderstw była lepiej skonstruowana, bardziej zagmatwana, wprowadzająca po wielokroć fałszywe tropy. Nie mogłam oderwać się od czytania i świetnie się bawiłam, rozkminiając kim jest nasz "enes". Tego mi było trzeba.

📚Nawet motyw, którego nie lubię, czyli trójkąt miłosny był dobrze odegrany, no i póki co Callie dokonała takiego wyboru, jakiego chciałam, więc oby tak zostało, bo tego drugiego typa nie lubię🫣

"Mogliśmy wymieniać się wyznaniami, z których nikt nie powinien się spowiadać."

📚Sami widzicie, nie mam do czego się przeczepić. Już mi przykro, że ta seria ma tylko cztery tomy

📚Przyznaję, że miałam pewne obawy przed drugim tomem "The Naturals". "Genialne umysły" nie były złe, ale były całkiem zwyczajne - miałam kilka zastrzeżeń i to nie była ta Jennifer Lynn Barnes, którą poznałam w "The Inheritance Games".

🔥Bardzo się cieszę, że tym razem mogę napisać: TAK, TO BYŁO TO, CZEGO OCZEKIWAŁAM! I TO BYŁO MEGA DOBRE!🔥

📚 Podstawa fabuły jest taka sama,...

[współpraca reklamowa]

Drugi tom serii naturalsów i drugi równie dobry jak pierwszy! Czytelnik wraca do świata FBI i pomimo tego, że wszystko się skończyło dobrze to za rogiem czycha kolejna sprawa, w którą angażuje się Cassie i reszta.

Chyba nie muszę mówić, że pióro Jennifer jest przecudowne, przez książkę się p ł y n i e. Naprawdę uwielbiam jej styl pisania. Ten tom jest trochę dłuższy niż pierwszy, co jak dla mnie jest na plus, ale wciąż nie jest to mega długi tytuł więc nie ma przeciąganych scen i niepotrzebnych opisów.

Główna bohaterka wciąż ma rozterki czy wybrać Deana, czy Michaela. I w sumie ja sama też nie wiem kogo wolę, chociaż chyba bardziej zwracam się w stronę pierwszego chłopaka. Ogólnie nie lubię motywu trójkątu miłosnego 🥲 A autorka ewidentnie za nim przepada. Czekam na rozwój wątku romantycznego bo jak narazie jest go niewiele.

Gwarantuje, że średnio będziecie nadążać za tym kto jest mordercą. Tropy zmieniają się co chwilę 🧍‍♀️ Bohaterzy mieli mętlik w głowie i zresztą ja też. Dodatkowo poznajemy tajemnice głównych bohaterów 👀 Jestem bardzo ciekawa przeszłości Lii.

Uwielbiam tematykę zbrodni, seryjnych morderców, ogólnie true crime, ale dlaczego nie daje 5/5 gwiazdek? Sama szczerze nie wiem. Po prostu tak samo jak w pierwszym tomie trudno jest mi się w 100% wciągnąć w historię i nie mogę znaleźć konkretnego powodu, mam nadzieję, że w kolejnej części dam radę!

★★★★,5/5

[współpraca reklamowa]

Drugi tom serii naturalsów i drugi równie dobry jak pierwszy! Czytelnik wraca do świata FBI i pomimo tego, że wszystko się skończyło dobrze to za rogiem czycha kolejna sprawa, w którą angażuje się Cassie i reszta.

Chyba nie muszę mówić, że pióro Jennifer jest przecudowne, przez książkę się p ł y n i e. Naprawdę uwielbiam jej styl pisania. Ten tom...

To była naprawdę świetna kontynuacja! 2 tom utrzymywał poziom poprzedniego, a do tego poruszał nowe wątki. Nie dostaliśmy  odpowiedzi jakie byśmy oczekiwali po zakończenia 1 tom, ale to jeszcze bardziej wzmaga oczekiwanie na trójkę.   

Nowe morderstwa ciekawie rozegrane i znowu związane z Naturalsami. Zakończenie niespodziewane. Autorka jak zwykle próbowała nam wmówić któreś z dwóch prawdopodobnych rozwiązań, a na końcu dostaliśmy bombę. Wprawadzenie do serii nowej postaci było świetnym posunięciem, które przy okazji powiedziało nam trochę o przeszłości bohaterów. 

Jedyne czego nie odczuwałam to takiego "wow" jak przy pierwszej części. Wtedy była to dla mnie totalna nowość, teraz już wiedziałam czego się spodziewać.  Czułam się też zmieszana po wyborze przez bohaterkę chłopaka z którym chce być. Nie był to jakiś błąd w fabule albo coś podobnego. Ja poprostu widziałam ją bardziej z tym drugim, ale znając autorkę to wszystko może się jeszcze zmienić.

Tą pozycję się naprawdę błyskawicznie czytało. Uwielbiam książki autorki, ponieważ niezwykle wciągają i nie pozwalają się oderwać aż do ostatniej strony.  Zdecydowanie wyczekuję już kontynuacji, bo coś czuję, że to może być nowa era Naturalsów. 


Mogę polecić ją dla początkujących z czytaniem, ponieważ takie osoby wciągnie i zachęci do dalszego czytania.  Dla wszystkich uwielbiających zagadki oraz chcących zacząć z kryminałem/ thrillerem również super się sprawdzi!

To była naprawdę świetna kontynuacja! 2 tom utrzymywał poziom poprzedniego, a do tego poruszał nowe wątki. Nie dostaliśmy  odpowiedzi jakie byśmy oczekiwali po zakończenia 1 tom, ale to jeszcze bardziej wzmaga oczekiwanie na trójkę.   

Nowe morderstwa ciekawie rozegrane i znowu związane z Naturalsami. Zakończenie niespodziewane. Autorka jak zwykle próbowała nam wmówić...